Rozdział dedykuję Heidi
-Leon!-krzyczę od samego progu, moje nogi odmawiają mi posłuszeństwa, pamiętajcie dzieci bieg na szpilkach 4 kilometry to nie jest dobry pomysł
-Leon!!-nadal drę się jak wariatka siadając na kanapie i pocierając obolałe nogi
-Co się dzieję?-jak poparzony zbiega z góry i jakby czekał że za ściany wyjawi się jakiś morderca który chce mi poderżnąć gardło
Jego dziwna mina natychmiast wywołuje u mnie śmiech
-Z czego się śmiejesz-unosi pytająco brwi
-Z niczego-próbuję opanować śmiech
-Mam do ciebie sprawę-pytam już poważnie
-Słucham?-siada obok mnie na kanapie a ja rozmyślam jak mu to powiedzieć
Moje ręcę zaczynają dygodać a noigi robić jak z waty, dobrze że siedzę bo dawno zaliczyłabym glebe
-No bo powiedziałam koleżance że mam chłopaka a tak naprawdę nie mam i chciałam właśnie zapytać Ciebie czyyy...-zaciełam się
-Czy??
-Zostaniesz moim chłopakiem, oczywiście udawanym?-odpowiedziałam z niepewnością
wpatrując się dłoie
Podniosłam głowę i spojrzalam na szatyna jego mina była zdezorientowana
-Jeśli nie to...-przerwał mi łapiąc mnie za nadgarstek
-Zrobię to-posłał miciepły uśmiech
Przez chwilę zatapiałam się w jego szmaragdach ale ktoś wszedł do domu
-Federico co to miało znaczyć!?-do domu nagle wtargneli Lu i Fede
...
Hejka!
Taki krótki rozdział nie miałam czasu :p
Mam nadzieje że rozdział wam się podoba
Do następnego
Buziam;*
Tila
#TilaJeszczeNieJestGotowaNaŚmierć
OdpowiedzUsuń#Heidi
Misiaczku, nie bd komentować rozdziału, bo to po prostu bomba *-* I wiesz o tym. Podaj mi koniecznie swój e-mail. Skontaktujemy się
UsuńHeidi ♥
tila.tila@onet.com.pl
Usuń#Maddy
OdpowiedzUsuńZgodził się!
UsuńWiedziałam, że się zgodzi!
Oho! Awantura wisi w powietrzu.
Ciekawe co ten Fede zrobił.
Cudowny.
Czekam na next :*
Buziaczki :* ❤
Maddy ❤
#Diana
OdpowiedzUsuńCudowny kochana 💕
UsuńLeo się zgodził 😮
Ciekawe potoczy się ten wątek *-*
Co teraz zrobi Fede?
Już nie mogę się doczekać kolejnej perełki;*
Kocham bardzo bardzo bardzo
Diana
Jeśli można to tak!
OdpowiedzUsuńUuuuu. Leon się zgodził.
OdpowiedzUsuńAja aj.
Co zbroił Fede?