Violetta
Poczułam że ktoś mnie łapie, był to..
-Fede?!-wykrzyknełam.
-A może tak "Hej Fede co u ciebie"-mówił stawiając mnie na nogi.
-Przepraszam cię byłam zamyślona.
-Nie spoko nic się nie stało-powiedział.
-Co cię kuzynie sprowadza do Buenos Aire-zapytałam ciekawa.
-Przeprowadzam się mam dość już mieszkania samemu pora się rozwinąć i opuścić kokon, więc postanowiłem przeprowadzić tutaj, i wreszcie będę widywał cię codziennie bo będę chodzić tu do szkoły-wypowiedział swój monolog a ja rzuciłam mu się na szyję.
-Dobra bo mnie udusisz-powiedział a ja się zaśmiałam.
Dopiero teraz zauważyłam że podszedł do nas Leon.
W jego oczach zauważyłam nutke zazdrości?
Nie moge w to uwierzyć Leon jest zazdrosny o Federico!
To znaczy że coś do mnie czuje?
Nie to nie możliwe przecierz on jest z NIĄ, a może jednak?
Z rozmyśleń wyrwał mnie głos Leona.
-Hej Fede stary to ty?-zapytał Leon a mnie zatkało, oni się znają?
-Leon brachu to już 4 lata-no nie ja już nie wiem zapytam się ich.
-To wy się znacie-pytam wreszcie.
-Tak -odpowiadają na raz.
-Ale jak, kiedy??
-4 lata temu wyjechałem na wakacje z rodzicami do Włoch, i tak wyszło że na siebie przypatkowo wpadliśmi i tak się zaczeła nasza przyjaźń-wytłumaczył mi Leon.
-Aha-zrozumiałam dopiero tą sytuacje.
Leon
Skąt Violetta zna Feferico?
Może
Ale gdy ich zobczyłem razem coś we mnie pękło.
-A wy skąd się nacie, jesteście razem-palnełem bez zastanowienia.
Zaczeli się śmiać.
-Co w tym śmiesznego?-zapytałem.
-To że Vilu to moja kuzynka-odpowiedział Fede a mi kamień z serca spadł.
-Aaaaaa-zrobiło mi się głupio.
-Dobra ja spadam się rozapkować do domu, spotkamy się w dimu Vilu.
I zostawił nas samych.
-Przepraszam myślałem że ty i Fede wiesz..-przerwała mi.
-Nie naprawde nie masz za co przepraszać-powiedziała.
-Dobra Leon będę już iść bo tata, rozumiesz.
-Tak rozumiem, to może cię odprowadze?-zaproponowałem.
-Nie, nie chce ci robić problemu-odpowiedziała
-To żaden problem dla mnie śliczna-powiedziałem zgodnie z prawdą a ona się zarumieniła.
g-Mówiłem ci już że ślicznie się rumienisz?-zapytałem puszczając do niej oczko?
-Tak dzisiaj rano-odpowiedziała
-Więc mówie ci to jeszcze raz
-Dobrze choć już-powiedziała.
Violetta
Szliśmy rozawiając, Leon opowiadał o sobie że mma 17 lat, mieszka z rodzici itd.
Ja też mu opowiadałam o sobie, gdy już byliśmy pod dom.em pocałowałam go w policzek odwróciłam się, widziałam jak stał jak posąg i trzymał się za policzek, zachichotałam pod nosem wchodząc do domu.
-Wróciłam-wydarłam się.
W salonie widziałam siedzących:Fede, Olge i Ramallo.
Siedzieli na kanapie ze smutnymi minami.
-Co się stało-zapytałam wreszcie.
-Masz-powiedział Fede, podając mi kopertę.
-Co to-pytałam ich, trzymając kopertę w ręku.
-Zobacz-odpowiedział przygnębiony Federico.
Otworzyłam i przeczytałam to co było w nim napisane bardzo mnie zraniło.
Szybko rzuciłam list na podłogę i wybiegłam po schodach z łzami w oczch do pokoju.
-Jak on to mógł zrobić mi jak, jak??!-mówiłam przez płacz.
-Jak?
Hey wam ;* Dzisiaj mamy 4 rozdziałł?
Ja dokończe tu
OdpowiedzUsuńDzisiaj mamy 4 rozdział
Pojawił się Fede, zawsze był dla Vilu jak brat.
Dlatego bużo się zmieni w życiu Vilu od teraz i w jego też.
Leoś odprowadza Vliu po jej dom a ona całuje go w policzek będą coraz bliżej a może dalej?
Dobra bo za dużo dużo wam powiem.
Mam nadzieje że wam się podoba;)
Do wtorku
Buziaczki;*
Tila
O i jeszcze
4 komentarze = 5 rozdział
Co było w tym liście?! Cholera jasna!
OdpowiedzUsuńFede przyjeżdża do Vils. Leon zazdrośnik.
Zajebisty.
Maddy ❤
Rozdział wspaniały.😄😄😄
OdpowiedzUsuńCo było w tym liście? Jak to można przerywać w tym momencie?👆
Ja zwariuje czekając na moją odpowiedź do wtorku, ale trzeba wytrzymać. Mus to mus.
Leon zazdrosny. 😍😍😍
No Verdas czas już zerwać z Lara i startować do Violki 😜😜
Nie podoba mi się twoja dziewczyna Lajon. Czas znaleźć nową i to Violka już czeka w kolejce 😁😉
Z niecierpliwością czekam ne next.
Kocham ❤💙💚💛💜❤
Pozdrawiam Patty;* 💞💖💕
Buziaczki😘😘😘