sobota, 8 października 2016

Rozdział 1 "Grupa wsparcia dla nastolatków"

Dedykacja dla wszystkich czytelników 😘
Ta historia jest inspirowana moją ulubioną książką 
Może wiecie co to za książka?

Jest 23.06.2016 rok...
Początek lata a ja jak zwykle leżę na łóżku w swoim pokoju z jedyną książką mojego życia którą przeczytałam już chyba ze sto razy, prawie nic nie jem, nigdzie nie wychodzę
I moje myśli zawsze kręciły się koło śmierci
Może dlatego moja mama stwierdziła że mam depresję?
Wchodziła na różne strony internetowe i czytała różne gazety udowadniajac mi że depresja jest efektem ubocznym tej choroby
W moim przepadku raka
Dlatego też uznała, że potrzebuje pomocy, zawiozła mnie do naszego lekarza rodzinnego, Jemmi'ego, zawsze co lubiłam, był takim moim dobrym kumplem
Lecz on też stwierdził że depresja mnie powoli pochłania, a zatem zostają mi leki i cotygodniowe zajęcia grupy wsparcia dla nastolatków
No ale co mi to pomoże?
Kiedyś wszyscy umżemy, ale ja szybciej, co się stanie jak zabraknie jednego człowieka, na ziemi pełnej ludzi?
Moim rodzicom nie pomoże, zawsze moją swoje zdanie na ten temat
Spotkania grupy były bardzo męczące i przygnębiające
Odbywały się co czwartek każdego tygodnia,w kaplicznej piwnicy
Siedzieliśmy wszyscy w zmieniajacym się co parę osób kręgu
Dlaczego?
Efekt uboczny umierania...



Hejka!
Witam was w moim nowym opowiadaniu inspirowanym pewną książką
Wiem miałam dokończyć tamto opowiadanie ale chciałam z moim powrotem zacząć od nowa, nie jesteście źli?
Do jutra😊

Buziam😙
Tila

6 komentarzy: