poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Rozdział 1

"Nowe życie"



        Violetta
Czas zacząć nowe życie- pomyślałam gdy byłam już na lotnisku.
Miałam już jechać z tatą do mojego starego domu (jak ja bardzo się stenskniłam za Olgą i Ramalito) pomyślałam. Jednak zaczepiłam o maleńki splepik na lotnisku,
oczywiściie poinformowałam o tym tate ale on jak to on nigdy się mną nie interesuje ,
zawsze jest tak samo po śmierci mamy stał się taki.Często się  kłucimy ale dobra Castillo przestań!-pówi moja podświadomość.
-Właśnie zaczynasz nowy rozdział w życiu-mówie sama do siebie.
.
20 min później

Właśnie jestem w moim domu , w tej chwili rozpakowuje się.
Tato powiedział że znalazł dla mnie szkołe niedaleko naszego domu,
jutro mam zacząć lekcje. Ciekawe czy znajde tam przyjaciół i chłopaka-pomyślałam.
W LA miałam nie wielu przyjaciół prawie wszystkie dziewczyny to zadufane w sobie puste lalunie, a chłopaki lalusie myślą tylko żeby dobrze mieć włosy poukładane.
Szczrze to nigdy nie miałam chłopaka i nie dziwie się sobie bo takie lalusie jak w BA myślą tulko o wyglądzie.am się
-Dobra rozpakowałam się, teraz umyć się i spać- powiedziałam na głos do siebie.
Po umuciu przebrałam się w moją różową piżamę i położyłam się spać.
-Jutro czeka mnie ciężki dzień - pomyślałam i zaspałam





Tak tak wiem beznadziejny i pewnie krótki ale jest.
W  następnym postaram się dodać z perspektywy lLeona  mam nadzieje że się wam podoba ale jeśli nie to zrozumcie mnie to mój pierwszy rozdział i dopiero się uczę

P.S Komentujesz motywujesz 
Minimum 1 komentarz = 2 rozdział

Pozdro 
Tila ;**





8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Rozdział jak najbardziej fajny. Prosiłaś mnie o opinie, więc się szykuj. Nie uznaj tego za hej czy coś. Chce ci pomóc. Na początku zawsze jest ciężko. Zarówno z pisaniem jak i uzbieraniem grupki czytelników. Spokojnie. Dasz rade. Wierzę w Ciebie.

      Postaraj się popracować nad składnią zdania. I jie chodzi tu o ortografie czy interpunkcje. Jesteś może dyslektykiem? Ciężko mi ocenić to na podstawie tak krótkiego rozdziału,dlatego pytam. Zauważyłam gdzie nie gdzie błędy ortograficzne. Jeżeli nie jesteś dyslektykiem to popracuj troszkę nad tym. Wiem, że dasz rade. Co do interpunkcji to każdy z tym kuleje. Nie ma geniuszy interpunkcji. A nawet ortografii.

      Hmmm...i najważniejsze.
      Dam Ci teraz tutaj taki przykład z Twojego rozdziału.
      - Właśnie jestem w moim domu,w tej chwili rozpakowywuje się.
      -Właśnie jestem w swoim pokoju i zabieram się za rozpakowywanie swoich rzeczy.(brzmi o niebo lepiej).
      Czasami inne słowa lub inaczej skonstruowane zdanie, a może brzmieć lepiej.
      Wiem, że to Twój pierwszy rozdział, dlatego Ci to napisałam. Stopniowo wdrażaj poprawę, a uwierz mi sama zauważysz zmiany.
      Naprawdę nie chciałam Cię urazić czy coś. Mam nadzieje, że nie jesteś zła.
      Dziękuję za komentarz na moim blogu 😁

      Czekam na next :*
      Buziaczki :* ❤

      Maddy ❤

      Usuń
    2. Dziękuję za twoją opinie :)
      Będe starała się poprawiać,
      a jeśli chodzi o błędy to ponieważ rozdziały przez chwilę będę pisała na telefonie i troche trudno ale i tak jeszcze raz dzięki za odpowieć ;)

      Usuń
  2. Wrócę jutro i porządnie skomentuje rozdział.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo nie, dzisiaj to zrobię.
      Nie mam nic więcej dodania. Maddy już napisała to co najważniejsze. Czytaj dużo blogów innych bloggerek i wtedy będziesz mogła zobaczyć jak one to piszą i się trochę uczyć i zapamiętywać słowa.
      Ale lepiej Ci poszło z pisaniem początku niż u mnie to było. Do dziś nie mogą pojąć jak ze mną wytrzymali.
      Zobaczymy jak to będzie, gdy spotka Leona. Mój słodziaczek ♡
      Rozdział bardzo mi się podoba, ale jeszcze nie ma tego co dla mnie najważniejsze. Mojego Verdasa nue ma.
      Czekam z niecierpliwością na next.
      Pozdrawiam Patty;*
      Buziaczki♥♡♥

      Usuń
  3. To co podstawowe dziewczyny już napisały.
    Więc ja wypowiem się na temat całokształtu.
    Troszku nie zrozumiałam rozdziału na początku, ale przeczytałam jeszcze 2 razy i wszystko już mam poukładane.
    Więc Viola wracado Buenos Aires i rozpakowywuje się w domu, tak ?
    Troszkę krótki i mało akcji, ale z biegiem czasu na pewno się rozkręcisz ;)
    Przeczytaj moje rozdziały na początku to zobaczysz, byk na byku xD
    Jak byś mogła poinformować mnie o następnym rozdziale byłabym wdzięczna :* Zrób to w zakładce 'Spam'.
    Czekam na kolejny :*
    Candy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomysł ciekawy, ale jeśli mam być szczera, to trochę ortografia leży. Mimo wszystko, lecę dalej :)

    OdpowiedzUsuń